
Niech nienawidzą, byleby się bali.
Niech nienawidzą, byleby się bali.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Wszyscy cenią sobie twoją szczerość, dopóki nie jesteś szczery na ich temat, wtedy jesteś dupkiem.
Czasami lepiej jest kogoś, komu nie ufasz, mieć pod ręką, żeby go nie spuszczać z oka.
Potrafię współczuć cudzym bólom,ale nie przyjemnościom.Jest coś dziwnie nudnego w szczęściu innych ludzi.
Po co pytać człowieka, gdzie idzie. Jak ktoś idzie, to gdzieś idzie, sam wie najlepiej, gdzie idzie, nie muszą zaraz wszyscy wiedzieć, gdzie idzie.
Więcej wśród ludzi krwiopijców niż krwiodawców.
Ekstremizm w obronie wolności nie jest złem, umiarkowanie w obronie sprawiedliwości nie jest cnotą.
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
Jeśli ci na czymś zależy, walcz
o to do ostatniej chwili, ale
pamiętaj o granicach rozsądku,
szanuj siebie i swoje poglądy.
Ludzie pokój czyniący! weźcie się za dłonie,Fala nieraz obrzuci łańcuch wasz i schłonie,Ale Ów, co przepaściom zatoczył granice,I globów ma u siebie przedziwną kotwicę,I bezforemny - w ludzkie zamknął się maleństwo,I niedotkliwy - ludzkie wycierpiał męczeństwo,Ten przyrzekł.