
O wolności, jakież zbrodnie popełnia się w twoim imieniu!
O wolności, jakież zbrodnie popełnia się w twoim imieniu!
Nie widzimy jednak dwóch rzeczy – tego, że można być dla kogoś tylko pierwszym wyborem albo żadnym, bo pomiędzy nimi jest tylko nasza nadzieja. Druga rzecz jest za to taka, że nadzieja – zgodnie ze słowami Stephena Kinga – to największe skurwysyństwo jakie wyszło z puszki Pandory.
Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.
[...] wszyscy wrażliwi ludzie cierpią. To jest nieuchronne.
A gdy serce twe przytłoczy myśl,
że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
Ludzi poznaje się dobrze dopiero wtedy, kiedy się z nimi raz porządnie pokłóciło. Dopiero potem można oceniać ich charaktery.
Czytam historięI widzę, coś zrobiłPrzez tysiąclecia, Człowiecze!Zabijałeś, mordowałeś l wciąż przemyśliwasz,Jakby to robić lepiej.Zastanawiam się, czyś godzien, Aby cię pisać przez wielkie C.
Ukórz się, dumny człowieku,i przede wszystkim złam swoją dumę.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Człowiek pozbawiony złych nawyków zawsze może mieć gorsze.
Włóżmy do ust kamienie, od nowa ćwiczmy wymowę.Nagrodą będą słowa twarde i nieruchome.Słowa jak ludzie - z tętnem bijącym w przegubach szyi.Powróćmy do źródeł życia któreśmy zagubili.