
Istota cierpienia jest nie do poznania, chociaż jest nam wszystkim ...
Istota cierpienia jest nie do poznania, chociaż jest nam wszystkim wspólna.
To dobrze, kiedy człowiek jest wrażliwy, ale wyobrażam sobie, że żyje się wtedy ciężko.
Człowiek jest tylko człowiekiem - i to z trudnością.
Kiedy nic już nie ma, wszystko ci odebrano, pozostaje tylko nadzieja - nadzieja do samego końca.
- No i tak się zdarzyło, że zakochałem się w niej dokładnie wtedy, gdy ona odkochała się we mnie. Niezła ironia losu, co nie?
- To nazywasz ironią losu? Ja dostałem wpierdol na ulicy Sympatycznej.
Gdyby ludzie byli dobrzy tylko
ze strachu przed karą albo w nadziei
uzyskania nagrody, byłoby to bardzo przykre.
Wspomnienia nie będą lekkie, ale momenty cierpienia mają sens. Każde cierpienie prowadzi do pełni życia.
Układamy tysiące scenariuszy, a życie i tak nie toczy się według żadnego z nich.
-O czym mówisz?
- O grzechu.
-Co to właściwie jest?
-To, co powoduje krótkie spięcie miłości, odcina prąd życia, spycha poza nawias braci, podminowuje szczęście, zaciemnia spojrzenie, wykrzywia twarz, dławi radość,
gwałci Twoje serce.
Tchórz wiele razy umiera, nim umrze.
Człowiek waleczny kona tylko raz.
Ze wszystkich dziwów o jakich słyszałem
najbardziej zawsze zdumiewał mnie jeden:
że ludzie boją się śmierci, choć wiedzą, iż
nadejść musi i prędzej czy później - nadejdzie.
Człowiekowi dana jest władza tylko nad samym sobą.