
– Po co ci był ten rewolwer? – spytał. – ...
– Po co ci był ten rewolwer? – spytał.
– Abym mógł ufać ludziom.
Strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie.
Nie ma sprawiedliwości.
Jestem tylko Ja.
Jestem człowiekiem chorym... Człowiekiem złym. Niepociągającym.
Nigdy się nie mścij. Usiądź i poczekaj. Ci, którzy ranią innych często później wyrządzają krzywdę samym sobie.
Kiedy człowiek pokona przestrzeń międzyludzką?
Nic tak człowieka nie prześladuje, jak słowa, których nie wypowiedział.
Nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia.
Mało jest osób, które potrafią ważyć winy bliźnich, nie dokładając na szalę swego palca.
I dopiero gdy wielki ból osobisty zaorał mu i zbronował duszę, na tym gruncie użyźnionym krwią własną i skropionym niewidzialnymi dla świata łzami wyrosła osobliwa roślina: współczucie powszechne, ogarniające wszystko - ludzi, zwierzęta, nawet przedmioty, które nazywają martwymi.
Niektórzy najbardziej pomagają, gdy nie przeszkadzają.