Nie lubię opowiadać o sobie. Niech mówi o mnie to, ...
Nie lubię opowiadać o sobie. Niech mówi o mnie to, co robię.
Karą kłamcy nie jest to, że mu nikt nie wierzy, lecz to, że sam nie potrafi nikomu uwierzyć.
To straszne pozbawić człowieka złudzeń, w które zabrnąłza daleko.
Od siebie trzeba chcieć dużo i ludziom dać jak najwięcej.
Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o rozmowach, które zapewne się nigdy nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia.
Spośród tych, co oddychają i chodzą po ziemi,nie ma nikogo bardziej godnego pożałowania niż człowiek.
Każdy człowiek powinien być dawcę i odbiorcą. Kto nie pełni tej podwójnej roli, jest jałowym drzewem.
Okazuje się, że jestem taki jak wszyscy ludzie – widzę świat nie takim jaki jest, lecz jakim chciałbym go widzieć.
Milczenie zawsze daje przewagę,
wierzył Howard, szczególnie w kontaktach
z ludźmi o ograniczonej inteligencji. Twoje milczenie wywołuje u nich wrażenie, że
wiesz o świecie o wiele więcej niż oni sami.
Brak reakcji usuwa im grunt spod nóg
o wiele skuteczniej niż wszelkie słowa.
Poza tym, w przeciwieństwie do słów,
treści ciszy nigdy nie można przekręcić.
Prawdziwym kalectwem jest brak serca.
Życie nie ogląda się za siebie.
Tydzień to aż nadto, by zdecydować,
czy godzimy się na nasz los, czy nie.