
Jak cudownie byłoby móc, przyprowadzić z powrotem z nieba kochaną ...
Jak cudownie byłoby móc,
przyprowadzić z powrotem
z nieba kochaną przez nas
osobę, aby spędzić z nią tylko
ten jeden, jedyny, ostatni
dzień na ziemi...
Czasami tak namieszasz, że nie możesz tego odkręcić, nieważne jak bardzo byś się starał. I to prawda, że niektóre zdarzenia odciskają piętno na reszcie Twojego życia.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić.
Wiersz jest jak twarz ludzka –
jest jednocześnie przedmiotem,
dającym się zmierzyć, opisać, skatalogować, i apelem.
Apelu można wysłuchać,
albo można go zignorować,
lecz trudno ograniczyć się do mierzenia go metrem. Trudno mierzyć wysokość płomienia przy pomocy szkolnej linijki.
W najlepszym wypadku
zaufanie jest próżnym zajęciem.
W najgorszym może doprowadzić do śmierci.
Wspomnienia to jedyna rzecz której nikt nie może Ci odebrać. Jeśli nie masz wspomnień to już nie jesteś sobą.
Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy podobni do ludzi, oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze.
W dzisiejszym świecie trudno być dobrym.
Wszyscy czekają na nasze błędy. To
przecież najlepiej się sprzedaje.
Niegodziwcy publicznie śmieją się z dobrych ludzi, zaś skrycie respektują ich i nienawidzą.
Do ludzi nigdy nie trafia, co im się mówi, muszą odkrywać to sami.
Panować można nad tym, co się myśli, ale nie nad tym, co się czuje.