
Im więcej dowiaduję się o ludziach, tym bardziej lubię swojego ...
Im więcej dowiaduję się o ludziach, tym bardziej lubię swojego psa.
Oto jak nas, biednych ludzi,Rzeczywistość ze snu budzi.
Cały świat usuwa się z drogi człowiekowi, który wie dokąd zmierza.
Kto robi z kogoś boga, niech się nie dziwi, gdy spostrzeże, że miał do czynienia tylko z człowiekiem.
Ludzie są przewrotni nie tyle z powodu bogactwa, ile z powodu chęci posiadania go.
Być kapłanem znaczy być świadkiem cudu.
Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o rozmowach, które zapewne się nigdy nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić.
Nigdy nie pozwól swoim uszom uwierzyć w to, czego nie widziały twoje oczy.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.