
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które ...
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez. I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
Kiedy człowiek staje po stronie sprawiedliwości, zaczyna być bardzo samotny.
Ludzie częściej marzą o powrotach niż o odjazdach.
Nikt nie wdrapał się na szczyt w towarzystwie strachu.
Serce człowieka bije drugiego niemiłosiernie.
Nieco marzycielstwa jest rzeczą dobrą, jak narkotyk w małej dawce. Koi silne nieraz rozgorączkowanie pracującego umysłu i rodzi w duszy miękką, świeżą mgłę, która łagodzi surowe zarysy czystej myśli, wypełnia gdzieniegdzie braki
i niedociągnięcia, wiąże całości
i ściera zbyt ostre kontury idei.
Mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami.
Przeciw prawom prawdopodobieństwa człowiek
ma do dyspozycji swoją nieobliczalność.
Jest to w naturze ludzkiej nienawidzić tego, kogo się skrzywdziło.
Życie człowieka jest bardziej piekielne od samego piekła.
Nie chcę jej przeszkadzać, zwłaszcza teraz, kiedy jestem zacierającym się wspomnieniem. Im prędzej zniknę, tym będzie lepiej dla wszystkich. Ale tęsknię za nią. Dopiero tutaj zrozumiałem.