Lisa Marie Presley była jedyną córką Elvisa Presleya. Jeszcze w miniony wtorek była na gali rozdania Złotych Globów. Teraz media przekazały tragiczne informacje o śmierci 54 lat.
W czwartek Lisa Marie Presley trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Niestety córki legendarnego artysty nie udało się uratować. Informacje o jej śmierci potwierdziła jej matka Priscilla Presley, która przekazała tragiczne informacje w komunikacie dla magazynu People.
Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie. Była najbardziej namiętną, silną i kochającą kobietą, jaką kiedykolwiek znałam. Prosimy o prywatność, w czasie, gdy próbujemy uporać się z tą głęboką stratą. Dziękuję za miłość i modlitwy. W tej chwili nie będzie dalszych komentarzy - przekazała dla magazynu People, prosząc o uszanowanie prywatności.
Nie żyje córka Elvisa Presleya
Lisa Marie dzień wcześniej nagle trafiła do szpitala, gdzie lekarze mieli wprowadzić ją w śpiączkę farmakologiczną.
Jak przekazał portal TMZ, stało się to po tym, jak ratownicy z karetki wezwanej do jej domu w Los Angeles, reanimowali ją na miejscu.
Źródła bezpośrednio związane z Lisą Marie mówią, że ratownicy medyczni przeprowadzili reanimację w czwartek w jej domu w Calabasas. Powiedziano nam również, że udało im się odzyskać puls, zanim została przetransportowana do szpitala- donosi TMZ
Chociaż informacje te nie są potwierdzone, prawdopodobną przyczyną śmierci córki Presleya mógł być atak serca.
Życie prywatne Lisy Marie Presley było skomplikowane. Kobieta czterokrotnie wychodziła za mąż i jak wiadomo, jednym z jej mężów był Michael Jackson. Co warto dodać, dwóch jej partnerów jest podejrzewanych o pedofilię. Kobieta wniosła o rozwód z Michaelem Lockwoodem, po tym, jak dowiedziała się, że wykorzystywał seksualnie ich córki, bliźniaczki Finley Aaron Love i Harper Vivienne Ann. Kobiecie odebrano nawet prawa rodzicielskie, jednak po zakończeniu terapii sąd ponownie przyznał jej opiekę nad dziećmi.
W 2020 roku córka Elvisa przeszła kolejne traumatyczne przeżycie. Jej 27-letni wówczas syn Benjamin targnął się na swoje życie.
Kobieta otwarcie przyznała, że zmaga się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu.
