Jednym z czołowych jasnowidzów w naszym kraju jest Krzysztof Jackowski, który tym razem w swoich przepowiedniach poruszył temat przyszłości Polski i zmiany jej granic na mapie świata! W swojej wizji mówił o nowym podziale geopolitycznym świata.
Krzysztof Jackowski to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych polskich jasnowidzów. Zyskał dużą popularność w mediach, często pojawiając się w programach telewizyjnych i radiowych, gdzie udzielał wywiadów i dzielił się swoimi przepowiedniami. Od lat pomaga także policji oraz osobom prywatnym w poszukiwaniu osób zaginionych, w tym w ustalaniu okoliczności śmierci.
Jego wizje nieraz wzbudzały spore kontrowersje. Mimo iż nie wszystkie się sprawdzają, nie brakuje mu wiernych zwolenników, którzy wierzą w jego zdolności jasnowidzenia.
Wizja Jackowskiego nie napawa optymizmem
Ostatnio Krzysztof Jackowski ujrzał kolejny konflikt zbrojny na świecie oraz nowy podział geopolityczny. W jednej ze swoich najnowszych wizji z 29 września 2023 roku mówił:
Początek jesieni to czas przygotowywania się do pełnowymiarowej wojny, która nie będzie wojną światową, ale dużą wielopaństwową wojną, która rozegra się w rejonie Bliskiego Wschodu i naszej części Europy. Uczestniczyć w niej będzie 5-6 państw.
Krzysztof Jackowski w najnowszym filmie przypomniał także swoje wizje sprzed kilu miesięcy i lat:
Nowa wizja Jackowskiego- Polska zmieni granice!Dopóty, dopóki jest tylko wojna na Ukrainie nie ma co drżeć, ale powiedziałem Państwu już wcześniej, że jeżeli dojdzie do drugiej wojny na świecie, czyli będą dwa ogniska wojenne na świecie, jedna z tych wojen zacznie być nieobliczalna i spowoduje to ogromny konflikt na świecie.
Jak będzie wyglądał świat w roku 2028? Jackowski ma na ten temat wiele do powiedzenia:
Polska ma inny kształt. Polska zachowa północ i zachód, do południowego zachodu, ale będzie węższa. Będą dwie Polski. Na mapie będzie to wyglądało tak, że jedna Polska to jest taki bumerang gdzie zachowane jest morze, ona będzie nieco dłuższa w rejonie morskim, jakby miała podchodzić jeszcze w rejon Kaliningradu. Drugi kawałek Polski mieści się w obszarze Mazowsza, który na mapie będzie miał inną barwę i będą na tej mapie na nim takie paski szły bladoróżowe. To tak jakby to było miejsce nie w pełni polskie. Jakby była Polska, ale pod pewnym warunkiem. Bardzo dziwne jest z tym Kaliningradem, że to jest poszerzone, bo to ziemie rosyjskie. Polska zachowa dostęp do morza, Hel, Gdańsk, Olsztyn, część zachodnio-południowa rozciągać się będzie pod Bogatynię. Wydłuży się obszar nadmorski o teren dawnego Królewca. W Warszawie kojarzy mi się biała mgła. Jest bardzo tłoczno jest mnóstwo ludzi, straszny tłok. Jest dużo Ormian.