W wieku 54 lat zmarł znany aktor Krzysztof Banaszyk. Chociaż zasnął jako aktor dubbingowy, wielu widzów z pewnością pamiętać może go także z takich seriali jak “Prawo Agaty” oraz “Na dobre i na złe“.
Śmierć Krzysztofa Banaszyka
Smutne informacje obiegły media we wtorek 1 sierpnia. Jak przekazał Związek Zawodowy Aktorów Polskich, nie żyje Krzysztof Banaszyk. Znany aktor dubbingowy, serialowy i filmowy zmarł w wieku 54 lat.
Dotarła do nas bardzo przykra wiadomość. Odszedł Krzysztof Banaszyk – wieloletni członek ZZAP oraz członek Zarządu Głównego ZZAP w kilku kadencjach. Dziękujemy Krzysztofie za Twój wkład w rozwój Związku Zawodowego Aktorów Polskich. Spoczywaj w pokoju [*] - napisano na profilu ZZAP
Kim był Krzysztof Banaszyk?
Krzysztof Banaszyk, urodzony w 1970 roku w Poznaniu, był cenionym polskim aktorem teatralnym, filmowym i telewizyjnym. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie oraz zdał eksternistyczny egzamin aktorski. Jego kariera teatralna obejmowała występy w Teatrze Polskim i Teatrze Nowym w Poznaniu, a także liczne spektakle Teatru Telewizji.
Na małym ekranie zadebiutował w produkcjach takich jak „Pułkownik Kwiatkowski”, „Prawo Agaty” i „Na dobre i na złe”. Jego wszechstronność aktorska sprawiła, że był rozpoznawalny zarówno w telewizji, jak i w filmie.
Praca w dubbingu
Banaszyk zasłynął również jako dubbingowy aktor, użyczając głosu wielu postaciom filmowym, serialowym i bohaterom gier komputerowych. Jedną z jego najbardziej znanych ról dubbingowych była postać Vermona Rocha w grze „Wiedźmin 2: Zabójcy Królów”. Ponadto, jego głos można było usłyszeć w grach „StarCraft II: Wings of Liberty” oraz w filmie „Król Lew II: Czas Simby”.
Aktor aktywnie działał w Związku Zawodowym Aktorów Polskich, pełniąc funkcję członka Zarządu Głównego przez kilka kadencji. Jego zaangażowanie w rozwój związku zostało docenione przez środowisko aktorskie.
Prywatnie Banaszyk był miłośnikiem muzyki, filmu oraz samochodów terenowych. Jego szerokie zainteresowania sprawiały, że był postacią wyjątkową nie tylko na scenie, ale także poza nią.
Śmierć Krzysztofa Banaszyka to ogromna strata dla polskiej sceny artystycznej. Pozostawił po sobie bogaty dorobek artystyczny, zarówno na scenie teatralnej, jak i w świecie filmowym oraz dubbingow.
Zobacz także: William i Harry w żałobie! Śmierć w rodzinie królewskiej!