Śmierć Agnieszki Maciąg poruszyła cały kraj. Ikona polskiego modelingu, autorka bestsellerowych książek i promotorka życia w harmonii odeszła 27 listopada 2025 roku po długiej walce z chorobą. Wiadomość o jej odejściu wstrząsnęła światem mediów i fanami, a kilka dni później bliski jej przyjaciel ujawnił, w jaki sposób przyjęła dramatyczną diagnozę.
Informacja o śmierci Agnieszki Maciąg poruszyła fanów, media i ludzi świata kultury. Była jedną z najbardziej rozpoznawalnych modelek lat 90., później znaną prezenterką i autorką książek, które promowały zdrowy styl życia, rozwój duchowy i świadome wybory. 27 listopada 2025 roku media poinformowały o jej odejściu. Przyczyną śmierci był nowotwór, z którym zmagała się przez dłuższy czas.
Urodzona w 1969 roku w Białymstoku, Agnieszka Maciąg rozpoczęła swoją karierę jako modelka. Przełomem była wygrana w międzynarodowym konkursie w Nowym Jorku. Dzięki temu pojawiła się na wybiegach mody w Paryżu, Mediolanie i Nowym Jorku, szybko zdobywając status ikony stylu.
Po zakończeniu kariery modelki, weszła do świata mediów – prowadziła programy telewizyjne, występowała w filmach, a w późniejszych latach skupiła się na pisaniu książek. Tytuły takie jak „Przemiana” czy „Pełnia życia” zyskały popularność dzięki szczerości i osobistemu podejściu do tematów zdrowia, duchowości i harmonii wewnętrznej.
ZOBACZ TAKŻE: Jaka była przyczyna śmierci Agnieszki Maciąg?
Tak Agnieszka Maciąg zareagowała na diagnozę
Agnieszka była żoną cenionego fotografa Roberta Wolańskiego. Wspólnie wychowywali dwoje dzieci. W ostatnich latach skupiła się przede wszystkim na rodzinie oraz rozwoju osobistym – dzieliła się z czytelnikami swoimi doświadczeniami, codziennymi rytuałami i przemyśleniami dotyczącymi życia w zgodzie ze sobą.
W marcu 2025 roku Agnieszka Maciąg przekazała publicznie, że choroba, z którą wcześniej wygrała, nawraca. Nie zdradzała jednak szczegółów na temat rodzaju nowotworu. Skupiła się na leczeniu, a także na tym, co zawsze było jej bliskie, medytacji, wdzięczności i duchowości.
Dzień po jej śmierci, w programie „Dzień Dobry TVN” głos zabrał jeden z jej najbliższych przyjaciół. Opowiedział o tym, jak Agnieszka zareagowała na diagnozę:
Zachowała spokój i optymizm, skupiając się na leczeniu oraz wsparciu bliskich. Nie poddała się rozpaczy, zamiast tego czerpała siłę z duchowości i pozytywnego myślenia, co było zgodne z jej filozofią życia.
Jej mąż, Robert Wolański, opublikował wzruszające pożegnanie w mediach społecznościowych, pisząc:
Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło które zmieniło moje życie. Dało mi Miłość. Siłę. Wiarę i Zaufanie.(…)
W tych kilku zdaniach zawarł ogrom miłości, wdzięczności i bólu po stracie ukochanej żony.
Na miesiąc przed śmiercią Agnieszka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym mówiła o sile pozytywnego nastawienia i o tym, jak ważne jest docenianie każdego dnia. Nie dzieliła się bólem, nie szukała współczucia, do końca dzieliła się światłem i spokojem, którymi żyła.
Śmierć Agnieszki Maciąg to wielka strata. Jej życie, przemiany i podejście do codzienności zainspirowały tysiące kobiet w Polsce. Pokazała, że można być pięknym nie tylko na zewnątrz, ale i wewnętrznie, pełnym harmonii, siły i spokoju, nawet w obliczu najtrudniejszych chwil.
źródło zdjęć: KAPiF
