„Diana. The Princess” dokument o księżnej Dianie już na HBO Max

Choć od śmierci księżnej Diany minęło prawie 26 lat, to jej historia wciąż nie przestaje poruszać ludzi. Od środy na platformie HBO Max dostępny jest dokument poświęcony losom Lady Di! Zobacz zwiastun!

    "Księżna to najlepsze, co spotkało monarchię od wieków".

    Ale czy monarchia była najlepszym, co spotkało Dianę Spencer? Dokument poświęcony Lady D. – królowej serc, ale też kobiety głęboko cierpiącej, nieszczęśliwej w małżeństwie, zaszczutej przez paparazzich. Film Eda Perkinsa jest zmontowany z archiwalny materiałów, na których nie tylko utrwalono życie Diany, ale i uchwycone ducha jej czasów.

    „Diana. The Princess” – o czym jest ten film?

    W 1981 roku, w dniu ślubu z księciem Karolem, Diana Spencer przykuwa oczy całego świata. Od tej chwili każdy ruch przyszłej ikony XX wieku, obserwowany jest przez obiektywy paparazzich, którzy staną się fascynacją i przekleństwem księżnej.

    Poruszająca, pełna emocji i wzruszeń, wyłaniająca się z mozaiki materiałów pozbawionych skrupułów paparazzich, opowieść o Dianie, kobiecie, której życie śledził cały świat.

    Zobacz zwiastun:

    Od nieśmiałej dziewczyny do królowej ludzkich serc

    Ed Perkins, twórca dokumentu zgromadził materiały archiwalne o księżnej Dianie. Ukazują jej złożoną osobowość i ewolucję, począwszy od:

    nieśmiałej dziewczyny, szczęśliwej wybranki księcia, która z czasem staje się gwiazdą uwielbiającą skupiać na sobie uwagę, zdradzoną ofiarą, przebiegłą manipulantką, hipokrytką, królową ludzkich serc, ikoną stylu.


    Reżyser w dokumencie stawia bardzo ważne pytania:

    Dlaczego prywatne życie członków rodziny królewskiej tak bardzo zajmuje opinię publiczną. Dlaczego ludzie od lat romantyzują rodzinę królewską? Czy historia Diany potoczyłaby się inaczej, gdyby paparazzi nie śledzili jej na każdym kroku? I właściwie dlaczego media były wobec niej tak bezwzględne?



    Cała prawda o Lady Di

    Ed Perkins obala mity na temat księżnej Diany i wyjaśnia, dlaczego tak wiele osób ją kochało. W rozmowie z magazynem IndieWire mówił:

    Odniosłem wrażenie, że Diana była zarówno zwyczajna, jak i niezwykła. Ale zwyczajna w najlepszy możliwy sposób, ponieważ była ludzka, wrażliwa i potrafiła publicznie przyznać się do popełniania błędów. To wszystkich rozbrajało. Jak wspomniałem, była też niezwykła. Wszędzie tam, gdzie się pojawiała, potrafiła ukoić ludzi. To miękka umiejętność, ale szalenie ważna. Miała dar sprawiania, że - pomimo jej książęcego tytułu - inni czuli się przy niej swobodnie. Naprawdę pozytywnie oddziaływała na świat.


    Udostępnij: