Były dwie możliwości: albo stanąć ...
Były dwie możliwości: albo stanąć na gruncie ich zasad, albo zawisnąć nad nimi.
Człowiek jest tym, czym jest, jedynie przez swoje czynności; jeżeli chce, żeby one były dobre, musi zacząć od siebie, a nie od Boga, światłego człowieka czy czegokolwiek innego. Zacząć od siebie nie oznacza jednak, że jest to punkt wyjścia; to tylko człowiek przekształca człowieka.
Nie ma takiej rzeczy jak przeszłość, przyszłość. Jest tylko nieustannie zmieniająca się teraźniejszość.
Cnota to kopalnia złota.
Gorycz zawsze krzyczy głośniej niż satysfakcja z nagrody.
Nadprzyrodzone jest tylko to, co nie podlega obserwacji.
Nie ma niczego na świecie - poza pustką - czego natura nie byłaby w stanie znieść. Stan, który definujemy jako istnienie, jest więc również stanem cierpienia. O zupełnej zgodności z naturą moglibyśmy mówić tylko wtedy, gdyby człowieka nie odczuwało się jako czegoś odmiennego, ale gdyby on sam był naturą.
Łzy są kroplami krwi duszy.
Nie widzimy rzeczy takimi, jakie są. Widzimy je takimi, jakimi my jesteśmy.
Człowiek może robić co chce, ale nie może chcieć tego, co chce. Nadzieja jest jedyna dobra, które nie jest jej brak, kiedy wszyscy są bezradni.
Kraina szczęścia nigdy nie powstanie,
bo ludzie zawsze stworzą sobie nowe problemy, z którymi będą walczyć.