
Istnienie człowieka jest niewytłumaczalne, jest twórczym dziełem jego własnej twórczości.
Istnienie człowieka jest niewytłumaczalne,
jest twórczym dziełem jego własnej twórczości.
Człowiek umiera w wieku 25 lat, a jest chowany w wieku 75 lat
Życie jest problemem, ponieważ zawiera problem. Może być on jednak pozytywnym impulsem, jeśli pozwolimy mu stać się wyzwaniem, a nie przeszkodą. Najlepsza odpowiedź, jaką możemy dać na pytanie o sens istnienia, to osiągnąć pełnię własnego potencjału, zarówno duchowego, jak i cielesnego.
Czysta logika jest ruiną ducha.
Nie można dwa razy wstąpić do tej samej rzeki, bo to już nie ta sama rzeka, a sam jesteś już inny.
Całą sobą wierzę, że życie nie jest tylko sprawdzianem, a śmierć jego wynikiem i sumą zebranych punktów,
Cóż nam bowiem pozostało z tych długich, bezkresnych przestrzeni, które przemierzaliśmy w defiladach, procesjach, pielgrzymkach, krucjatach i wyprawach, jeśli nie ten niewielki punkt w przestrzeni, który jestem ja sam, ja, ten jedyny punkt, na którym skupia się i koncentruje cała masa mojej świadomości rzeczywistości.
Człowiek jest tylko tym, co robi z tym, co zrobiono z nim. To, co zrobimy z naszą wolnością, definiuje nas jako jednostki. Pojedynczy akt może zmienić nasze życie na zawsze.
Kiedyś ktoś mnie zapytał: Co dla Ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedziałam, nie wiem.
Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz już umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem:
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełnie nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha całą sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez Ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności. Tak. Tak bym odpowiedziała.
Stwarzanie nadziei, gdy w rzeczywistości jej nie ma, to okrucieństwo. Fałszywa wiara wywołuje rozczarowanie, ból i wściekłość, przez co niełatwe sprawy stają się jeszcze trudniejsze.
Nic się na Ziemi bez przyczyny nie dzieje.