Nie próbuj zrozumieć nie zrozumianego.
Nie próbuj zrozumieć nie zrozumianego.
Żyjemy, żeby umrzeć.
Granice i skuteczność mądrości, zdrowia, hartu ducha, wytrwałości, cierpliwości, odwagi i innych takich sił człowieka zależą nie od niewiadomych ważników losu, lecz od nas samych, od tego, na ile poznajemy swoje możliwości, warunki rozwoju, sposoby wykorzystania i kreowania siebie, warunki własnej pomyślności i spełnienia. Przez człowieka, dla człowieka, a także przeciwko niemu, a nawet, niestety, bez niego, może działać tylko on sam.
Jeśli potrafisz stawić czoła najgorszemu, które może się zdarzyć, potrafisz przejść przez cokolwiek innego. To symbol pokoju w sobie samej istocie codziennego cierpienia.
Na tym polegała tajemnica – człowiek musi nosić brzemię
swoich postępków na zawsze,
bez względu na koszty.
Ja nie umieram; ja wstępuję do życia.
Jaka myśl, taki czyn.
Nie ma czegoś takiego jak przypadek.
Cóż to bowiem jest przypadek?
To tylko usprawiedliwienie tego,
czego nie jesteśmy w stanie zrozumieć.
Co jest rozumne, jest rzeczywiste; a co jest rzeczywiste, jest rozumne.
Czym jest człowiek w naturze? Nic w porównaniu z nieskończonością. Wszystko, biorąc pod uwagę harmonię. Nic więcej niż miejsce w próżni w porównaniu z rzeczywistością. Wszystko, biorąc pod uwagę zdolność do myślenia.
Cierpienie, choć jest objawem niewydolności i porażki życia, jest jednocześnie warunkiem jego najwyższego rozwoju. Dopiero ono uwalnia całą głębokość i siłę duszy. Dlatego życie bez cierpienia jest tylko powierzchowne, płaskie, niewyraźne.