
Szukałem słów, których jak zawsze nie było.
Szukałem słów,
których jak zawsze nie było.
To zabawne, jakie rzeczy muszą stać się idealne, kiedy wszystko inne nagle się zawali.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Byłam i jestem. Mam na imię Czas. Jestem piękny, ale jednocześnie potrafię zaangażować się w walkę. Potrafię pocieszać, ale też sprawiać smutek. Dajcie mi chwilę, a ukażę wam świat.
Zło było uwodzicielskie i łatwe, zaś cnota - trudna i niedoceniana przez innych.
Sekretem dobrej starości jest nie co innego, tylko szczery pakt z samotnością.
Nic tak nie chroni przed paniką jak proste czynności.
No cóż, można było zrobić tylko jedno. Zachować się odpowiedzialnie i dojrzale. Czyli ukryć dowody.
Może to dobrze robi człowiekowi,
jeśli od czasu do czasu upadnie.
Byle tylko nie potłukł się na kawałki.
Stajemy się rzeczywistością. Co było - minęło, co będzie - jeszcze nie nadeszło, a tylko to, co jest, istnieje naprawdę. Tylko teraz jest nasze życie, to jedyna chwila, w której możemy działać, myśleć, czuć.
W miłości nie obowiązują podziały na biednych i bogatych, na ładnych i brzydkich.