
Jedyna różnica między mną a szaleńcem to fakt, że nie ...
Jedyna różnica między mną a szaleńcem to fakt, że nie zrobiłem nic szalonego.
Plotki,nawet prawdziwe,są jak płomienie:odetnij dopływ tlenu,a zamigocą i zgasną.
Żeby wiedzieć,
trzeba się dowiedzieć.
Robak w chrzanie uważa, że cały świat to chrzan.
Cholernie trudno zachować
godność, gdy wschodzące słońce jest
zbyt jaskrawe dla twoich gasnących oczu.
Umysł, jak się przekonałem, rzeczywiście jest ciemną jaskinią pełnych węży.
Nie sądzę, bym wybrał się na zaślubiny, za teścia mając Jezusa Chrystusa.
Strach będzie twoim wrogiem tylko wtedy,
gdy na to pozwolisz. Zbyt silny strach może paraliżować. Zbyt mały strach rodzi arogancję.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.
Plotka to rzeczywiście hydra
lernejska o dziewięciu głowach. Nie
sposób jej zniszczyć, bo na miejscu jednej odciętej głowy wyrastają dwie nowe.
A moje łzy, nie wypłakane widać, zapiekły się w sercu. Może dlatego tak mnie ono boli?