
Byłem szlachetnym sokołem, panem nieba! Zerwałem się z chodnika i ...
Byłem szlachetnym sokołem,
panem nieba! Zerwałem się z
chodnika i wleciałem prosto w płot.
Oto moja dziewczyna.
Twarda jak bawełniana kulka.
A jeśli wiersze to są właśnie sny języka, które spisują poeci?
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?
Podatność na zranienie jest tak
związana z życiem ludzkim jak oddychanie.
Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć.
Mówi się, że wojna to śmierć. Dla mnie wojna jest jak nowy szef, który oczekuje niemożliwego.
Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze
bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić.
Przyjaciel to ktoś, kto cię kocha, pomimo twojego szczęścia, ktoś, kto się cieszy, jak jesteś radosny, ktoś, kto podejmuje bez zastanowienia walkę w twojej obronie.
Piękno to tylko słaby podmuch wobec wichrów rzeczywistości.
Kto kocha, obdarza wolnością.