
Byłem szlachetnym sokołem, panem nieba! Zerwałem się z chodnika i ...
Byłem szlachetnym sokołem,
panem nieba! Zerwałem się z
chodnika i wleciałem prosto w płot.
Gdy ogarnia mnie depresja, biorę się do roboty.
Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
A tęsknota za tym, czego nie można
mieć, prowadzi do nieszczęścia i szaleństwa.
Mama nie pozwoliła tacie na kupno
"tej wysysającej duszę wylęgarni szmiry i bezmyślnej rozrywki", zwanej też telewizorem.
Kiedy ma się nieskończoną
ilość czasu, nic nie jest wyjątkowe.
Jeżeli nigdy niczego nie tracimy
ani nie poświęcamy, nie potrafimy
docenić tego, co mamy.
Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość.
Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni.
Nikt nie jest sam, nikt nie jest niezapomniany, nic nie jest pozbawione znaczenia, nic nie jest nieważne.
Nie sztuka mieć dzieci, ale trzeba mieć jeszcze czas, żeby je wychować.
Lepiej jest popełnić błąd całym swoim jestestwem, aniżeli starannie unikać błędów z drżącym sercem.