Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem. Zbyt mądrze piękna stąd ...
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem.
Zbyt mądrze piękna stąd istnym jest głazem.
Żeby przeżyć, decydujemy się na współpracę. Na wzajemną akceptację.
Nigdy nie martw się o przeszłość.
W rubryce "zawód" napisał "życie", w
rubryce "obecne zajęcie" napisał "umieranie".
- Młodzi są odporni. - Ale zostają blizny.
- Czasem to one czynią nas tym, kim jesteśmy.
Ktokolwiek twierdził, że łzy działają uzdrawiająco, był niespełna rozumu.
Wybaczenie nie oznacza, że akceptujesz jej czyny. Nie wybaczasz jej dla niej. Robisz to dla siebie, żeby móc położyć cały ten ból na wieczny spoczynek i zacząć żyć na nowo.
Nie ma złego bez dobrego, ale tego drugiego jest naprawdę niewiele.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: "nie". [...] Zbyt często zadręczamy się błahostkami.
Czyje usta milczą, ten gada koniuszkami palców. Wszystkimi porami wyziewa zdrada.