
Dzień za dniem powoli mija. Coraz dłuższa życia szyja. Wszystko ...
Dzień za dniem powoli mija. Coraz
dłuższa życia szyja. Wszystko wokół się
pierdoli, my w niewoli, my w niewoli.
Serce jest siedliskiem duszy.
W tym chyba właśnie sęk. Nikt nie wiem ze stuprocentową pewnością, w jakim stopniu
jego postępowanie odbija się na życiu innych. Bardzo często nie mamy bladego pojęcia.
Mimo to robimy, co nam się żywnie podoba.
Pokora robi miejsce na łaskę, pokora przybliża: do drugiego człowieka, ale i do Boga.
W każdym związku są kłótnie. Lecz nie chodzi o to, że ludzie się kłócą, bo kłócić się będą zawsze. Chodzi o to, jak się wtedy traktują.
Nie można przestać kogoś kochać w jeden dzień. To nie takie proste.
Szczęście zakłada, że nie chcemy widzieć świata takim, jakim jest.
Nawet jeżeli nie wierzy się w Boga, to ma się o nim jakieś wyobrażenie.
Uciekając tylko mnożymy problemy.
Mężczyzna, który nie jest
ojcem dla swoich dzieci, nie może nigdy być prawdziwym mężczyzną.
Pieniądze szczęścia może i nie dają, ale w wysokim stopniu ułatwiają życie.