Walka ciała z duchem to jedna z największych tragedii naszego ...
Walka ciała z duchem to jedna z największych tragedii naszego życia.
Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością.
(...) samotnym ludziom ciężko się patrzy na piękne widoki.
Teraz świtało, a ja wiedziałem, że ten dzień będzie pierwszym dniem mojego nowego życia. I chociaż bałem się cholernie, poczułem, że jednak był w tym jakiś sens, żebym pojawił się na tym świecie. Bo urodziłem się po to, aby spotkać ją.
To jest niestety niezaprzeczalna prawda, że zdrowy rozsadek cierpi tam, gdzie do gry wkracza miłość.
Piję, kiedy wypijam pierwszy kieliszek,
i piję, kiedy wypijam ostatni kieliszek, wtedy piję tym bardziej, ponieważ ostatniego kieliszka nie wypiłem nigdy.
Miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków.
Kochać kogoś to znaczy patrzeć, jak umiera.
Jeśli świat dzieli się na widzących i niewidzących, zawsze wybiorę widzenie.
...w czymś tak pięknym nie może chyba być zła?
Wyglądało na to, że można robić plany, ale nie można zaplanować wszystkiego.