W obliczu ogromu zła na świecie, byłoby bluźnierstwem posądzać Boga o istnienie.
Życie jest tam, gdzie płynie krew.
Cudem nie jest to, co robią inni. Cudem jest to, co robi każdy z nas.
Dobre czasy to nie te, w
których się żyło, ale które się wspomina.
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga.
Są tylko decyzje, choroby i śmierć.
Czy się unoszą? O tak. One pławią się w powietrzu.
Nic tak nie ożywia wiary ja dobry antagonista. Im bardziej niedorzeczny, tym lepiej.
Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy.
Jak mam o tobie zapomnieć? Jesteś
częścią mnie. Żeby cięzapomnieć,
musiałabym zapomnieć o sobie.
Zadziwiające – czuć, że jest się maleńką, żyjącą istotą, wciśniętą miedzy dwa urwiska ciemności. Jak ludzie mogą wytrzymać życie? Najwyraźniej trzeba się do tego urodzić
