
Jednak największy kłopot mam ze słowem "jestem".
Jednak największy kłopot mam ze słowem "jestem".
Długo czeka się tylko na lepsze czasy.
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem.
Zbyt mądrze piękna stąd istnym jest głazem.
Miłość nie jest moralna,
czy niemoralna. Po prosu jest.
Nie powinnaś nikogo nienawidzić - powiedziała cicho do córki. -To za duży wysiłek. I tylko cię zatruwa.
Myślenie jest takie nudne, kiedy myślisz tylko o sobie i swej utraconej miłości.
Czasami dużo trudniej jest zostać, niż odejść.
Problemy są jak karaluchy.
Póki kryje je ciemność, wcale się nie boją, ale wystarczy poświecić, a natychmiast się spłoszą i pierzchną.
Sądzę, że wkrótce już będziesz musiał uświadomić sobie, dokąd chcesz dojść.
A kiedy sobie uświadomisz, musisz natychmiast wyruszyć w drogę. Natychmiast. Nie wolno ci tracić
ani chwili. Tobie - nie wolno.
Pragnienia są silniejsze niż moja wola.
Musimy zacząć iść, zanim zaczniemy biec.