
Niepokoiło mnie zawsze, że Rimbaud był infernalnym panem młodym, a ...
Niepokoiło mnie zawsze, że Rimbaud był infernalnym panem młodym, a Verlaine - głupią dziewicą.
Kiedykolwiek byle nie dziś, nie dziś. Jak gdyby jedynym właściwym czasem życia była przeszłość.
Nie ma nic gorszego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość. Znacznie gorsze.
Samotność tworzy dziwne labirynty.
Ja jednak zawsze wyobrażałam sobie, że w innym życiu ktoś stanął przy moim grobie.
Kiedy się jest bogiem, nie trzeba się tłumaczyć.
Mała we wzroście, wielka jest w zawzięciu.
Gmach wznoszony na kłamstwie nie oprze się wichurze.
Wszyscy w ciemnościach wyglądają wystarczająco przyzwoicie.
Wino to poezja zaklęta w butelce.
Nasze wybory mają czasami konsekwencje, które trudno przewidzieć.