Niepokoiło mnie zawsze, że Rimbaud był infernalnym panem młodym, a ...
Niepokoiło mnie zawsze, że Rimbaud był infernalnym panem młodym, a Verlaine - głupią dziewicą.
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu? (...) Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania.
Położę mój świat u twoich stóp, Anastasio.
Nie możemy uciec od naszej przeszłości, ponieważ nasza przyszłość jest w niej mocno zakorzeniona. Przeszłość jest tym, co nas kształtuje i decyduje o tym, kim stajemy się w przyszłości.
Nie boję się mojej przyszłej samotności. Nie może być gorszej samotności, niż ta którą przeżywam obecnie.
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga.
Są tylko decyzje, choroby i śmierć.
Miłość, to jak pieczętowanie naszej istoty myślą o innej osobie, to jest tak, jakby jej obraz nigdy nie opuszczał naszego serca, jest tam podczas każdej naszej decyzji, podczas każdej naszej myśli.
Jeśli warto żyć dłużej,to po to,aby mieć czas wszystko przebaczyć.
... zawsze mamy dość siły, żeby znieść cudze nieszczęścia.
Życie to taka trochę za krótka kołdra.
Nigdy nie ograniczaj się tylko do tego, co inni ci mówią. Ty jesteś twoim własnym ograniczeniem. Jeżeli chcesz robić rzeczy, zrób je. Jeżeli chcesz podążać za swoimi marzeniami, poszukaj ich.