
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, a rodzina zawsze zostaje.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, a rodzina zawsze zostaje.
Idę do nieba! No, no, a to się niektórzy zdziwią.
Nikt nie rozumie teorii kwantowej.
Gdyby to tylko było możliwe, na pewno przypaliłaby wodę na makaron.
Nie jestem wredna, tylko szczera. Nie jestem oziębła, tylko boje się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi. Nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych, którzy mają mnie głęboko w dupie.
- To zabawne, jak może ci się wydawać, że coś mówiłaś, chociaż naprawdę nigdy tego nie
zrobiłaś. - Jest też zabawne, kiedy wydaje ci
się, że coś słyszałaś, chociaż wcale tak nie jest.
Wszyscy wiemy, naturalnie, że nie wolno nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy,
majstrować przy urządzeniach elektrycznych. Nigdy.
Czasami bardziej boli, gdy
człowiek zachowuje milczenie.
A na nieznajomych można czasem bardziej liczyć, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
Bo skrywa się we mnie pięćdziesiąt twarzy szarości.
Westchnij serce moje, ale nie pęknij (...) ten, kogo kochasz, jest obojętny.