
... pomyłka staje się dopiero wówczas błędem, gdy się przy ...
... pomyłka staje się dopiero wówczas błędem, gdy się przy niej obstaje.
(...) ludzie, którzy nie śpiewają, nie mogą sobie nawet wyobrazić, czym jest szczęście śpiewania.
Oświecać trzeba nawet tych,
którzy wolą siedzieć w ciemnościach.
To tak nie działa. Uczuć
nie można wyłączyć jak światła.
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.
Człowiek potrzebuje miejsca, do
którego mógłby należeć. Mniej lub bardziej.
... jeśli kogoś kochamy, to dosyć
trudno jest nam wybić go sobie
z głowy, kiedy nas porzuca.
Kiedy cierpienie osiąga pewien poziom, przelewa się czara i wtedy pojawia się radość.
Niech wam wystarczy wierzyć, że tak jest, a nie dociekać, dlaczego jest.
Nigdy nie pisz z perspektywy klamki do drzwi!
[...] była idealnie piękna, na duszy nosiła głębokie rany, a głęboko w sercu czuła przerażenie.