Przyjaźnie które wymagają wysiłku,mogą być najceniejsze.
Przyjaźnie które wymagają wysiłku,mogą być najceniejsze.
- I to Cię gnębi? Że twoim zdaniem za mało się znamy?
- Nie - odrzekła. - Gnębi mnie to, że nie mam pewności, czy kiedykolwiek się dobrze poznamy.
Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.
Każdy jest trochę stuknięty, tylko niektórzy nie umieją ukrywać tego tak dobrze jak inni.
(...) cud nie zawsze jest tym, czym nam się wydaje.
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet słów.
Nigdy nie wiadomo, ile czasu ci pozostało. Psychiatria przypominała mu tu domino: całą układankę można było rozbawić jednym niewłaściwym ruchem, jednym złym dniem.
Czasami w ułamku sekundy człowiek uświadamia sobie, że całe jego życie zależało od jednej decyzji. Gdyby nie zgubiony list albo rozmowa telefoniczna, do której nie doszło, sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej.
Jedyna różnica między mną a szaleńcem to fakt, że nie zrobiłem nic szalonego.
Tylko ci, których kochamy, mogą
uczynić nasze życie ciężkim, nie do zniesienia.
Gdzieś musi być granica błędów
do popełnienia przez jedną osobę.