
Dla Pana łamię zasady, w których mnie wychowano.
Dla Pana łamię zasady, w których mnie wychowano.
Działam na ich wyobraźnię. To najpotężniejsza władza.
Człowiek wyruszył na spotkanie innych
światów, innych cywilizacji, nie poznawszy
do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi.
I uświadomiłem sobie, że przed "później" jest "teraz", którym należy się zająć.
Świat nie jest sprawiedliwy ani dobry i
twoja silna wola nie jest w stanie tego zmienić.
Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć.
Bywamy w miejscach,które znamy ,a znamy miejsca w których bywamy.
Oczywiście wiem, że trzeba za coś żyć. Ale trzeba też żyć dla czegoś.
Ktoś, kto czepia się drobiazgów, jest już przekonany.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.
Biorąc pod uwagę ilość przypadków w naszym życiu, jak to możliwe, że nazywamy je wyjątkami?