Gdyby ludzie słuchali się żon, na świecie nic by się ...
Gdyby ludzie słuchali się żon, na świecie nic by się nie działo.
Wczesny ranek. Wyruszyć o świcie.
Podróżować dookoła, wyprzedzając
słońce, ukraść mu cały dzień. Robić tak
bez końca i nie starzeć się ani o dzień.
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?
Czy pozwolisz, że się roześmieję z szacunkiem?
Coś wam powiem: każdy samotnik,
choćby się zaklinał, że tak nie jest, pozostanie samotny nie dlatego, że lubi, ale dlatego, że próbował stać się częścią świata, ale nie mógł, bo doznawał ciągłych rozczarowań ze strony ludzi.
Ale serce ma własny rozum i robi, co chce, zwłaszcza kiedy umiera.
Pewne rzeczy nigdy nie umierają; one
cichną na jakiś czas, ale nigdy nie umierają.
Za to najbardziej lubię wiosnę: słabnie poczucie dręczącej bezsilności. I jest mniej pokus...
Oczywiście wiem, że trzeba za coś żyć. Ale trzeba też żyć dla czegoś.
Trudność nie polega na życiu
z bliźnimi, lecz na ich zrozumieniu.
W towarzystwie przyjaciela nie
istnieje coś takiego jak niezręczna cisza.