
No tak - pomyślał Kłamca. - Stare, dobre czasy. Jedyne ...
No tak - pomyślał Kłamca. - Stare,
dobre czasy. Jedyne miejsce na świecie, gdzie
każdy był i każdy pamięta je zupełnie inaczej.
Czasami wolałbym żyć samotnie i umrzeć w samotności. Tak by było fair.
Odwieczne pytanie: kto przechodzi
większe katusze, człowiek w kiepsko zawiązanym krawacie czy ludzie skazani na jego widok?
Sztuka moja jest i pozostanie protestem przeciwko temu właśnie światu, który ukazuje. I nawet gdyby opór był zgoła bezsilny, gdyby świat zewnętrzny do tego stopnia nas przeniknął i zniekształcił, iż nikt z nas nie mógłby zaufać żadnej myśli, żadnemu uczuciu swojemu, to przecież wystarczy sama świadomość zniekształcenia, ona to, świadomość, pozwoli nam wziąć rozbrat ze
spaczonym kształtem naszym.
(...) najpierw ochłoń, a potem mów, bo wypowiedzianych słów nie da się już cofnąć.
Gromadź informacje za pomocą wszystkich zmysłów
Czas - to nic innego jak ciąg zakładek, za pomocą których przemieszczamy się tam i z
powrotem po księdze życia, powracając raz po raz do
pewnych wydarzeń.
Najstraszniejsze są równania z wiadomą, której nie chcemy przyjąć do wiadomości.
Można uciekać tak szybko, jak się da, ale nieszczęście i tak jest szybsze.
Najpierw zaszło słońce, potem zaszedł fakt, a w rezultacie i ona.
Czasem trzeba odłożyć na bok własne pragnienia, by służyć wyższym celom.