Narzucanie swojej woli jest właśnie tym, czego miłość nie robi.
Narzucanie swojej woli jest
właśnie tym, czego miłość nie robi.
Zawsze musi panować równowaga. Nigdy nie powinno być wszystko albo nic.
Nie ma nic równie
mylącego jak "oczywisty fakt".
Nadzieja bierze mnie w ramiona
i trzyma w swoich objęciach, ociera
mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa
dni wszystko będzie dobrze, a ja
jestem na tyle szalona, że
ośmielam się w to wierzyć.
Czas, który mierzymy zegarkami, jest czymś innym niż ten, który przemija w naszej świadomości. Pierwszy, choćbyśmy go nieskończenie podzielili, zawsze będzie miał jakiś kierunek, którym można go dalej dzielić. Drugi jest bez kierunku.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Użalanie się nad sobą było luksusem, na który nie miała czasu.
Głupie słowo może nabrać nadludzkiej
powagi, jeżeli padnie w chwili, która na nie czeka.
Nie ma w człowieku nic tak. Z wyjątkiem tego, co zasadził w nim sam jeden. Praktyka moja jest zwierciadłem, w którym ludzkość śledzi siebie: przełomową siłą w naszej istocie nie jest ani zło, ani dobro, lecz człowiek sam.
To jest śmierć - przejście od "jest" do "był".
Może pistolet był nabity, a może nie. Może zawsze powinniśmy spodziewać się najgorszego.