
Wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Karma to sprawiedliwość bez satysfakcji.
Straszna z niej zołza, ale przyzwyczaiłem się do niej.
Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.
Cokolwiek zrobisz, chroń tych, na których ci zależy.
Miłość to nic innego, jak pragnienie wspólnego przeżywania każdego dnia
i wzbogacania się dzięki poznawaniu różnic nas dzielących.
Sercu nie potrzeba żadnych podpisów.
Ten kto kontroluje przeszłość, określa przyszłość.
Pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy.
Trafiłaś do piekła, skarbie. Im szybciej sobie to uświadomisz, tym lepiej.
Nie jestem żadnym ocaleniem. Nawet siebie samego nie umiem ocalić.