
Zbyt mnie straszyli i teraz niczym już przestraszyć nie są ...
Zbyt mnie straszyli i teraz
niczym już przestraszyć nie są w stanie.
(...) żadne z nas nie umie żyć teraźniejszością, ciągle gonimy za złudą doskonałości innego miejsca i czasu.
Potęga swego życia wynika z twoich najgłębszych wierzeń i z tego, na ile jesteś w stanie powiązać swoje życie ze swoimi wierzeniami. Moc jest w tobie, jeśli zrozumiesz, kto naprawdę jesteś.
Praca starca funta kłaków warta, lecz głupi ten, co nią pogardza.
Będę o tobie pamiętać. I ty o mnie nie zapomnij. Nie pozwól, by życie szło obok. I nie opłakuj wspomnień.
Trzeba żywić nadzieję, jak długo
się da. Ale trzeba też umieć ją porzucić.
Ale czy słuchanie własnego
strachu jest tożsame z tchórzostwem? Czy
tchórzostwem jest radość z tego, że żyjemy?
Złość uwalnia od strachu.
Podstawowym błędem jest podawanie
teorii, zanim uzyska się dane. Niepostrzeżenie zaczyna się dostosowywać fakty, by zgadzały się z teoriami, zamiast próbować stworzyć teorię, która byłaby zgodna z faktami.
Zbyt mnie straszyli i teraz
niczym już przestraszyć nie są w stanie.
Dałem Ci to, co miałem najcenniejszego.