Życie jest zagadką nie do odgadnięcia.

 Och, te baby! Zawsze jest coś nie w porządku w tej skomplikowanej maszynerii.

 Lepiej żyć we wstydzie, niż zginąć dumną.

 Głośne dźwięki sprawiają,
że nie słyszę tych cichych, a cichych dźwięków należy się bać.

 Człowiek, który nie cieszył się dobrym jedzeniem, musiał mieć jakieś braki charakteru.

 - A czy ma pan w ogóle
jakieś ludzkie uczucia?
- Mam. - Na przykład?
- Głód. - I co jeszcze? - Nuda.

 Ale nie można oddawać serca dzikim stworzeniom: im bardziej się je kocha, tym silniejsze się stają. Mają siłę, żeby uciec do lasu. Albo polecieć na drzewo.
A wreszcie wzlatują pod niebo. I tak to
się kończy, panie Bell. Jeżeli pokocha
pan dzikie stworzenie, już zawsze
będzie się pan wpatrywał w niebo

 Ale dla mnie nie ma ani
poniedziałku, ani niedzieli: są
tylko dni popychające się w bezładzie.

 Umiem się bronić przed zazdrością. Wiem, że zazdrość potrafi zrujnować każde szczęście.

 Wojna nie matka, jeno ze śmiercią ludzi swata.

 Mury wznosi się nie bez powodu.
Wyrastają nie po to, by nas powstrzymać.
Wyrastają po to, by nam pokazać,
jak bardzo czegoś pragniemy.