
Upadnij siedem razy, wstań osiem!
Upadnij siedem razy, wstań osiem!
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
[...] bo w ciszy człowiek słyszy własne myśli jeszcze głośniej.
Pogląd, że jesteśmy istotami racjonalnymi przezwyciężającymi swoje namiętności i emocje jest... głęboko błędny. W rzeczywistości namiętności i emocje są siłą napędową naszych działań.
W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną i dzień nietęskliwy.
Lękliwi ludzie żyją
we własnym piekle. Można
powiedzieć, że sami je sobie tworzą.
Pójdę za tobą; z piekła niebo zrobię,
Choć ukochana dłoń zamknie mnie w grobie.
Koniec końców od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok.
(...) ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę.
Cztery etapy smutku. Pierwszy to szok.
Potem przyszło zaprzeczenie. To trwało aż do dzisiejszego ranka. Dziś ruszamy do następnego etapu. Gniew. Kiedy nadejdzie pogodzenie się?