
Kogo widzimy, kiedy widzimy samych siebie?
Kogo widzimy, kiedy widzimy samych siebie?
Są takie zbiegi okoliczności, które przypominają wyrafinowany plan.
Nie ma we mnie nic oryginalnego,
jestem zbiorowym dziełem
wszystkich, których w życiu poznałam.
Z chwilą, gdy nienawidzimy jakiegoś
człowieka, nienawidzimy w jego obrazie
czegoś, co tkwi w nas samych. Nie oburza
nas bowiem coś, czego w nas samych nie ma.
Czasu nie można dostać. Ale można go dzielić.
Złotymi drzwiami do świątyni sukcesu jest niewzruszona wytrwałość. Nie znam bowiem siły w ludzkim umyśle, która równałaby się wytrwałości.
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Musisz obiecać, że
się we mnie nie zakochasz.
Człowiek nigdy nie pozbędzie
się tego, o czym milczy.
Plotki mają wiele wspólnego z piórami.Jedno i drugie rzadko ma jakąkolwiek wagę.
Zniosę każdy cios przeznaczenia.
Bezsilność, łzy, strach i ból.
Tylko bądź obok, przyjacielu.
Po prostu przy mnie stój.