My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś ...
My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś głowa zanurza się w ów mrok.
Szczytem szczęścia jest czasem tylko pokój wewnętrzny. Nie ma on nic wspólnego z zewnętrznymi okolicznościami. To stan umysłu, który możemy osiągnąć tylko dzięki zrozumieniu siebie samego.
Naszymi czynami, i zaniedbaniami, wprawiamy świat w ruch, świadomie lub nie.
Zastanawiam się, co powinienem
zrobić. Chociaż to niezbyt skomplikowane.
Rzecz sprowadza się do dwóch możliwości.
Zacząć żyć lub zacząć umierać
To o czym marzysz, ziści się, ale jeśli nie będziesz uważać, pozostaniesz ślepa, aż będzie za późno.
Tak ciężko żyć w idealnej rodzinie, jeśli samemu nie jest się idealnym.
Nie możemy się bać, bo istnieją rzeczy, które
karmią się naszym strachem. Strach wszystko
pogarsza. Trzeba skupić się na tym, co
widzisz i przestać myśleć o sobie.
Boję się że pewnego dnia stracę to wszystko,
co nie dość kochałem. Pamiętaj i nie wahaj
się kochać tego, co kochać warto
Jeśli sąd ostatni dla człowieka byłby nie po śmierci, ale w życiu, to sąd ten w dużej mierze składać by się musiał z opinii innych ludzi.
Płeć, wiek, rasa — takie gówniane rzeczy dzielą ludzi. Jedyne, co nas łączy, to walka o to, kto lepszy.
Gram o właściwej porze każdemu dopomoże.