
My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś ...
My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś głowa zanurza się w ów mrok.
Tak trudno jest odejść dopóki się nie odejdzie. A wówczas to najłatwiejsza rzecz pod słońcem.
Żałoba to dom, który znika ilekroć ktoś zapuka do drzwi, dom, który wzlatuje w powietrze przy najlżejszym powiewie, który wkopuje się w ziemię, kiedy wszyscy śpią
Bułka z masłem nie jest po prostu bułką z masłem; to cud, znak szczęścia, zaproszenie do radości. Niewidoczne jest widoczne tylko dla tych, którzy potrafią spojrzeć na świat z czarodziejskim zrozumieniem.
Wypowiadając na głos jej imię, nadal czuję ukłucie bólu, uszczypnięcie, które mówi, że wciąż noszę ją w swoim sercu.
Myśl jest narzędziem, za pomocą którego dokonuje się wyboru.
Chwile szczęścia są jak lalki matrioszki. Schowaną w sobie małe, jedna chyba zawiera setki innych, tak samo szczęśliwych; tylko mniejszych.
Niczyje życie nie idzie na marne.
Na marne idzie jedynie ten czas,
kiedy myślimy, że jesteśmy sami.
Są tajemnice, które umykają ludzkiemu poznaniu.
Człowiek nie jest bez skazy i
nigdy nie jest zadowolony, z tego co ma.
W pewnym sensie zawsze masz 17 lat
i czekasz aż zacznie się prawdziwe życie.