Rzeczywistość bywa złośliwa.
Rzeczywistość bywa złośliwa.
Dotyk jej dłoni nadal przypomina muśnięcie anioła.
Szczęście nie jest najważniejsze. Czasem ważniejsze jest, co się przeżyło.
Mój tata zawsze powtarzał, że jeśli tylko ci na czymś zależy, wszystko jest możliwe.
Nieposkromiona ludzkość jest niczym plaga, nowotwór...
A potem świat znów zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.
Samotny wśród ludzi.
Możliwe przecież jest zapamiętanie samego nastroju snu bez przypominania sobie jego treści.
Nim prawda buty wzuje, kłamstwo pół świata przebieży.
Dziwna rzecz – być normalnym. Nie
wiesz, kiedy przestajesz być normalny. Dowiadujesz się, że jesteś normalny, kiedy wracasz z krainy szaleństwa. Normalność jest jak dziwny, dziki ptak, który śpiewa ci w duszy nie dlatego,
że musi, ale dlatego że chce.
Ostatnio ludzie po prostu ulatują z mojego życia.