Wiedza daje władzę.

 Czasami masz ochotę ich ranić.
Tych, którzy kochają cię za mocno.

 Szybko zawiązana przyjaźń kończy się często wrogością.

 Przedsięwzięcie wydawało się całkowicie kretyńskie i niewykonalne i na tym właśnie opierałam przekonanie o jego powodzeniu.

 (...) znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie.

 Dotyk jej dłoni nadal przypomina muśnięcie anioła.

 W bitwie jak w dobroczynności - lepiej dawać niż dostawać.

 Każdego dnia, w Samo Porannej Zorzy, widuję kobiety wzbierające kikuty i drobne śmieci. Nawet chleb, który nam się nie przyśnił, one zbierają - nie dla siebie, ale dla swych małych, siedzących obok i czekających, aż będą mogły jeść.

 Być może jesteśmy w tym miejscu, gdzie prawda nie zależy od faktycznych dowodów, ale od tych, którzy mają głos i siłę. Tego mi najbardziej brakuje, poczucia, że prawda jest niezależna, bezstronna.

 Można uciekać tak szybko, jak się da, ale nieszczęście i tak jest szybsze.

 Nie wszystkie baśnie kończą się szczęśliwie...