Dorośleje się w bliskości umierania, nie śmierci.
Dorośleje się w bliskości umierania, nie śmierci.
Tak długo, jak jesteśmy
ludźmi, tak długo będziemy się mylić.
Bez względu na to, co niesie przyszłość, w ostatecznym rozrachunku i tak czeka nas rozczarowanie.
Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna. Aż wreszcie nie ma niczego, jedynie gładki piach
i czarna dziura nicości, z której wyszedłeś.
Nie ten powinien być smutny, któremu nie ziściły się sny, ale ten, który nigdy nie marzył.
Rozum podpowiadał mi, że kiedyś mogę być znowu szczęśliwa, ale na razie ziemia usuwała mi się spod nóg, a przy mnie nie było nikogo, kto mógłby mnie złapać.
To były dobre lata, ale wiemy- z opowieści i z życia- że dobre lata nigdy nie trwają długo.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Nigdy nie rozmawiam podczas słuchania
dobrej muzyki. Gdy się słucha złej muzyki, to wtedy ma się obowiązek zagłuszania jej rozmową
Przypuszczam, że każda miłość koniec końców schodzi z chmur na ziemię.
Czuję się jak powietrze. Jestem, ale mnie nie ma.