Zapewne, była to gra - ale ta gra go stwarzała ...
Zapewne, była to gra - ale ta gra go stwarzała i stwarzała także sytuację.
Kruk na skrzydłach z rubinu niesiony, między światami brzmi umarłych muzyka, siły jeszcze nie poznał i nie zna też ceny. Moc
głowę unosi i krąg się zamyka.
Lat może trzydzieści, może czterdzieści a może pięćdziesiąt, no, staruch i tyle.
Sądzę, że wkrótce już będziesz musiał uświadomić sobie, dokąd chcesz dojść. A
kiedy sobie uświadomisz, musisz natychmiast wyruszyć w drogę. Natychmiast. Nie wolno
ci tracić ani chwili. Tobie - nie wolno.
Tradycje są świetne, pod warunkiem że są nasze, nie obce.
Ludzie zawsze przyrzekają, a potem zamiast spełniać obietnice, wypowiadają kolejne. Wszystko dlatego, że by sobie przypomnieć, trzeba coś powiedzieć. Tylko to pomaga. Przypominać sobie.
Idziemy przez życie jak pociąg, pędzący w ciemności do nieznanego celu.
Wyglądało na to, że można robić plany, ale nie można zaplanować wszystkiego.
Związku nie da się skroić na
miarę: ludzie miewają wady. Miłość nie przychodzi, o tak - pielęgnowanie uczucia to czasem ciężka praca. To właśnie nasze niedoskonałości czynią nas wyjątkowymi.
Błędy nie są od tego, żeby ich żałować, lecz żeby ich ponownie nie popełniać.
Zawsze przy mnie, lecz nie ze mną.