Miałam pewien romans, niepoważny, choć w wieku bardzo już poważnym.
Miałam pewien romans, niepoważny, choć w wieku bardzo już poważnym.
To, co miałam w sobie najcenniejszego, już bardzo dawno umarło i żyję jedynie wspomnieniami.
Budowa świątyń nie dowodziła wiary w bogów, ale wiary w architekturę.
Być, nie będąc widzianym.
Nie można być konsekwentnym wtedy, gdy konsekwencja doprowadza do absurdu.
Tak naprawdę nie wiemy, co się stanie za chwilę, a mimo to idziemy do przodu. Bo mamy zaufanie. Bo mamy wiarę. To jest życie, pełne piękna, ale i niewiadomych.
Kiedy człowiek powiada, że nie chce o czymś mówić, zwykle to znaczy, że nie może myśleć o niczym innym....
Każdy komplement zabiera cząstkę mej duszy.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to
ona zawsze będzie w twoim sercu,
w tajemnicy przytulając cię, żebyś był
szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością.
Ta druga osoba nie musi być koło ciebie,
żebyś ją czuł.
To taki symbol. Mężczyźni podają sobie dłonie, my jemy czekoladę.
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.