To, co zyskuje człowiek cichym płaczem po nocach, to tylko ...
To, co zyskuje człowiek cichym płaczem
po nocach, to tylko to, że serce bestii jeszcze bardziej twardnieje. Zatem
więc nie trzeba płakać. Nie trzeba!
Dopóki na własne oczy nie zobaczysz
wroga martwego, zawsze zakładaj, że nadal żyje.
Wy, ludzie, jesteście tak kruchymi
istotami. Niby wszystko jest w porządku,
ale w każdej chwili możecie bezpowrotnie odejść.
Jest dosyć cierpienia w jednej uliczce Londynu by wykazać, że Bóg nie kocha człowieka.
Ciągle przed oczami stanęli mu jak żywi Behemot triumfujący nad półtorametrową salamą, Azazello otwierający nietoperzymi skrzydłami białą koszulę, Woland stojący na dziedzińcu i dający cynowemu rycerzowi przykazanie wysłać go, Mistrza, na emeryturę.
Rzeczywistość puka do drzwi,
wchodzi, rozsiada się i zabija złudzenia.
Przeprowadzili bardzo dokładne badania,
z których wynika jednoznacznie, że ludzkość stała się całkowicie bezużyteczna.
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. Pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruje. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko. -Jodi Picoult (z książki Tam gdzie ty)
Wszystko jest szachownicą nocy i dni, na której Los gra ludźmi niczym figurami.
O wierności się nie mówi, wiernym się jest.
Trzeba się zdobyć na odwagę, żeby uwierzyć.