(...) to nie ważne, co się tam śniło pięknego, przebudzenie ...
(...) to nie ważne, co się tam śniło pięknego, przebudzenie było straszne.
Nie potrzebuję miłości mężczyzny,
żeby poczuć się spełniona; pewnego
dnia sama się o tym przekonasz. Wielbiciele przychodzą i odchodzą. Ty zostajesz.
Jeśli Cię kocha, moja droga, lubi wszystko to, co ty. To właśnie miłość.
Mój ojciec mawiał, że najgorsi wrogowie to ci, którzy mieszkają w sąsiedztwie.
Świadomość strachu może stanowić obronę, o ile cię nie poraża.
Myślę, że od pierwszej sekundy
przyciągnęło mnie do niego coś innego.
To coś kryło się w jego uśmiechu, znałam
to, znałam cholernie dobrze. To samotność.
Jeśli większość jest o czymś
przekonana, to wcale nie znaczy, iż ma rację.
Możesz być całością tylko wtedy, jeśli kochasz, jeśli czujesz, jeśli się dzielisz.
Nie pozwól nikomu odebrać
sobie dumy z tego, kim jesteś.
Poznaje się świat, poznaje język opisu
świata, ale nie poznaje się siebie. Większość ludzi
- prawie wszyscy, jak sądzę- do śmierci nie nauczy
się języka, w którym mogliby siebie opisać.
Nie wierzę w sekrety miedzy
najlepszymi przyjaciółkami. Ale
istnieją sekrety... I istnieje trudna prawda... Przerażająca prawda. Niewyobrażalna prawda.