
Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie.
Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie.
Wszystkie moje opowieści, rzekł on, ostatecznie są o jednym jedynym: o próbach zdradzonych i odwzajemnionych. Niektórzy nazywają to miłością. My nazywamy to pyknięciem.
Problem nierozwiązany trzeba podzielić na mniejsze kawałki i rozpracować po fragmencie.
Życie polega na poszukiwaniu i tęsknocie.
Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.
Bo jak się ludzie kochają, z wzajemnością, to nie mają głowy do podłości i są dobrzy.
Wreszcie osunęłam się w sen poza snami, sen w martwej przestrzeni, gdzie oprócz wyczerpania i pustki nie ma już niczego.
Nigdy, przenigdy nie pozwól, aby ktoś widział cię płaczącą.
Dotyk odsłania zbyt wiele, niewyobrażalnie mnie męczy, dlatego staram się go unikać za wszelką cenę.
Kiedyś myślałem, że życie to nic innego, jak tylko pojedyncza nić tkaniny. Teraz wiem, że musi ona być utkana z wielu nici, które wszyscy razem, w jednym miejscu, tworzą obraz naszego życia.
Zastanawiam się, czy to prawda, że ze złych rzeczy zawsze powstają jakieś dobre.