(...) świat dokoła był chyba bardziej pijany niż on sam, ...
(...) świat dokoła był chyba bardziej pijany niż on sam, bo ciągle skakał oberka.
Czasami to, czy ktoś jest wrogiem, czy przyjacielem, zależy od punktu widzenia.
Wyrzuty sumienia gdy je wytłumić pracą lub alkoholem w końcu cichną by całkiem umilknąć.
Jedyna rzecz, która jest naprawdę
ważna, jedyna która naprawdę się liczy,
to sprawić, by nasze życie miało jakiś sens.
Wypowiadając na głos jej imię, nadal czuję ukłucie bólu, uszczypnięcie, które mówi, że wciąż noszę ją w swoim sercu.
Z wyboru czy nie, moje serce należało do niego.
Grunt to chyba jednak być w zgodzie ze sobą i wiedzieć, czego się chce.
Ale książki to nowe ziemi! To i księżyc, i statki; to jest myśl i piękno, to jest prawda i życie.
Nie wychodząc stąd, raczej
trudno będzie wam znów tu przyjść.
Wojny prowadzi się z dwóch powodów. Jednym jest władza, drugim pieniądze.
Nie jestem pewna, czy jeszcze należę do tego świata. Nie jestem pewna, czy chcę się obudzić.