Nie wiem czy u mnie bardziej złamane jest serce, czy ...
Nie wiem czy u mnie
bardziej złamane jest serce, czy umysł.
Jeśli nie rozliczysz się z przeszłością, nie oczekuj, że przyszłość przyniesie ci coś dobrego.
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu? (...) Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania.
Najwięcej rzeczy tracimy, gdy uważamy je za stracone.
Ludzie zawsze przyrzekają, a potem zamiast spełniać obietnice, wypowiadają kolejne. Wszystko dlatego, że by sobie przypomnieć, trzeba coś powiedzieć. Tylko to pomaga. Przypominać sobie.
Wydarzenia to tchórze. Nie lubią występować pojedynczo, lecz zbierają
się w stada i atakują wszystkie naraz.
Zło nigdy nie umiera. Przybiera tylko nowe formy. Jeśli raz spotkało nas nieszczęście, to nie znaczy, że jesteśmy odporne na powtórne zranienie. Piorun może uderzyć dwa razy.
Być może samodoskonalenie nie
jest sposobem na życie. Być może
sposobem na życie jest samodestrukcja.
Są rzeczy, których się nie wie. I tylko się wierzy.
Radość w czystej postaci nie istnieje, musi być przemieszana ze smutkiem,
tak jak prawda blisko sąsiaduje z kłamstwem, a miłość z nienawiścią.
Dobrze się myśli tak wcześnie rano...