Kiedy jestem głupi tolerują mnie, kiedy mam rację, wpadają w ...
Kiedy jestem głupi tolerują mnie, kiedy mam rację, wpadają w gniew.
Żyliśmy w świecie krwi i chwały, dla której krew przelewano.
Nie możemy się bać, bo istnieją rzeczy,
które karmią się naszym strachem. Strach
wszystko pogarsza. Trzeba skupić się na
tym, co widzisz i przestać myśleć o sobie.
Jesteś wspaniała. Gdybyś wiedziała, jaka jesteś wspaniała, to byłoby to nie do zniesienia. Miałabyś wtedy tyle pewności siebie, że nie zauważałabyś tych rzeczy dookoła. A tak, kiedy jesteś taka rozedrgana i boisz się, że za mało wiesz, i czujesz tę niedoskonałość, to jest właśnie idealne. Bo dzięki temu jesteś człowiekiem.
Widocznie dodatkowa dawka humoru
to far, który dostaje się od Boga razem z kalectwem, chorobą, albo inną ułomnością, dar, który pomaga nieść ten ciężar.
Śmierć ma oczy błękitne i zimne,
a wysokość obelisku nie ma znaczenia, nie
mają też znaczenia napisy, jakie się na nim wykuje.
Wiernym się jest jednej, ale popatrzeć można na wszystkie.
Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic.
Czasem kobieta musi być bezduszną
jędzą, żeby dać sobie radę w życiu, ale wierzcie mi, bycie jędzą to też ciężka praca.
Pracować nad sobą trzeba do końca życia, bo zawsze jeszcze można coś poprawić.
Życie zaczyna się dopiero
jesienią, kiedy robi się chłodniej.