
Przychodzą nam do głowy różne pomysły. Na ogół niestety żałosne.
Przychodzą nam do głowy różne pomysły. Na ogół niestety żałosne.
Nie ma w człowieku nic tak. Z wyjątkiem tego, co zasadził w nim sam jeden. Praktyka moja jest zwierciadłem, w którym ludzkość śledzi siebie: przełomową siłą w naszej istocie nie jest ani zło, ani dobro, lecz człowiek sam.
Nie sztuka mieć dzieci, ale trzeba mieć jeszcze czas, żeby je wychować.
I wciąż mnie zaskakuje to, jak można się czegoś tak bardzo bać, a potem to przechodzi i okazuje się, że nic ci nie jest. Że strach to tylko strach. Że najtrudniejsze jest żyć, a nie umierać. Że co by się nie wydarzyło, zdarzy się. Ile rzeczy można przetrwać, zanim umrzemy.
Nauczyli mnie, że nikt nie jest zbyt mały, żeby wpłynąć na rzeczywistość.
Nigdy nie traktowałam cię poważnie. Gdy się spotkaliśmy, było już na to zbyt późno.
Jedna kropla to jeszcze nie ocean, ale bez tej kropli nie byłoby morza.
Dowiedziałam się, że jestem "ciasteczkiem zaprawionym trucizną".
A jeżeli facet taki jak ty potrafi
się podnieść i zrobić to, co ty zrobiłeś
dla tych ludzi, to może każdy będzie
w stanie. Może każdy zdoła się
wznieść ponad swoje ograniczenia.
Życie jest krótkie, więc łam zasady, wybaczaj szybko, całuj powoli, kochaj szczerze.
W końcu nagrodą za przeżyty koszmar jest przebudzenie się ze świadomością, iż był to tylko sen.