
Przychodzą nam do głowy różne pomysły. Na ogół niestety żałosne.
Przychodzą nam do głowy różne pomysły. Na ogół niestety żałosne.
Zawsze idziemy jakieś drogą. Każda prowadzi gdzieś indziej. Zawsze jest jakaś strata i coś, co zyskujemy. Wybieraj drogę świadomie, a nie dlatego, że tak wypadło.
Skromność jest dla świętych i nieudaczników. Ja nie jestem ani jednym, ani drugim.
(...) żeby życie stało się przyjęciem na moją cześć.
Powoli zbliżało się rozstanie, które
przeczuwałam każdą komórką mojego
ciała. I właściwie chciałam umrzeć,
żeby o tym nie myśleć.
Moje życie albo cudze. Najpewniej
jakieś wymyślone. Ulepione z
lektur, niespełnień, starych filmów, niedokończonych rojeń, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów. Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.
No time to love, no time to live
always take and never give
Wojownikowi światła nie wystarcza, że akceptuje to, czym jest. Zanurza się w własnej duszy, odkrywa, że ma odwagę, jakiej nie podejrzewał, zdolność do walki i cierpienia, których by nigdy nie oczekiwał. W końcu zrozumiał, że jest o wiele lepszy i silniejszy, niż przypuszczał.
Najsilniejsza jest taka miłość, która nie walczy ze swoją słabością.